W przed ostatnią sobotę czerwca wyruszamy do Bieździedzic, gdzie rozegramy ostatni nasz mecz sezonu 2014/15.
Na mecz wyruszamy w bardzo "okrojonym" składzie juniorów jak i trampkarzy jest nas zaledwie 20...Gdy przyjechaliśmy na miejsce trener trampkarzy postanowił "oddać" nam jednego swojego zawodnika, by uzupełnić nasz skład, a sam trampkarzami postanowił zagrać w dziesiątkę.
Pochmurnie, wilgotno, idealne warunki na mecz, na boisko wychodzimy w składzie:
Kurdziel-Ślączka,Sowa,Duda,Turoń-Kiełbasa,Gładysz,Bobowski-Rak.P,Rak.B, Gotfryd.
Pierwsze minuty to chaotyczna gra z obu stron, wyprowadzamy kilka dogodnych sytuacji, których nie udaję nam się strzelić. Pierwszą z dogodnych sytuacji miał Kiełbasa, rzut rożny wykonuje nasz kapitan Mati, piłka wraca do niego ten ją wrzuca za obrońców na piąty metr, futbolówka robi kozioł przed Piotrkiem co utrudnia mu uderzenie czysto w piłkę i skutkuje tylko wybiciem piłki minimalnie nad poprzeczką. Prowadzimy grę gospodarze nie mogą sobie stworzyć dogodnych sytuacji bramkowych, natomiast goście mają kolejną okazję na otwarcie wyniku, Bartek Rak podaje do Kiełbasy, Kiełbasa z pierwszej piłkę wypuszcza Piotra Raka na sytuacje sam a sam, ale niestety młody napastnik nie trafia w bramkę. Po kilku minutach Ostoja tworzy sobie sytuację bramkową , napastnik wychodzi sam na sam i Kurdziel wyłapuje setkę . W ostatniej minucie pierwszej połowy tracimy bramkę, Kapitan gospodarzy decyduje się na samotną wyprawę, Kiełbasa próbuje mu odebrać piłkę, prawie mu się to udaje lecz piłkę przedziera się do innego zawodnika Kołaczyc nikt do niego nie doskakuje co skutkuje efektownym strzałem z dystansu i nie daje szans na obronę Darkowi.
Na drugą część spotkania wychodzimy zmotywowani, w pierwszych minutach mogliśmy wyrównać , Bartek Rak wychodzi w sytuacji sam na sam z bramkarzem podaje do wbiegającego Piotrka Kiełbasy, futbolówka zbyt lekko podana i bardzo dobrą interwencją popisuje się obrońca Kołaczyc, który wślizgiem wybija ją z pola zagrożenia. Po chwili "pałeczkę " przejmują gospodarze i stwarzają zagrożenie strzelając kolejne bramki, pierwsza z nich to rzut wolny przy linii autowej zamieszanie w polu karnym, czuły napastnik Ostoi przejmuje piłkę i uderza obok zasłoniętego Darka. Dalej staramy się atakować i dalej nie mamy szczęścia w porównaniu do gospodarzy którzy strzelają 3 bramkę. Odpowiadamy trafieniem Bartka Raka po asyście Gopika. Piłka z najbliższej odległości wpada do bramki. Ostatnie minuty gramy na stojąco. Sędzia gwizdkiem kończy ten nieudany dla nas sezon. Po raz ostatni na murawę jako junior wybiegł Gabriel Gotfryd oraz Tomek Sowa.
Trampkarze grając w 10 wygrywają ze swoimi rówieśnikami 1:0 po rajdzie Kuby Telegi. Gospodarze kończyli mecz w 10 po czerwonej kartce po przepychankach w ostatniej minucie meczu.
1 
1
