LKS Izdebki- grupy młodzieżowe - strona nieoficjalna

Na mecz wyszliśmy w następującym ustawieniu:Dariusz Kurdziel-Sebastian Ślączka,Krystian Kulig,Arek Duda,Tomasz Sowa -Kamil Fil,Piotr Kiełbasa,Bartłomiej Bobowski, Karol Turoń,Gabriel Gotfryd-Mateusz Gładysz.                      

Z młodym składem i bez rezerwowego zawodnika przystąpiliśmy do spotkania. Pierwsze minuty to zachowawcza gra z obu stron bez większych okazji bramkowych. Po groźnym wejściu od tyłu zawodnika gości stwarzamy pierwszą, ale niegroźną sytuację. Kilka minut później napastnik Rymanowa wychodzi sam na sam z bramkarzem jednak nasz obrońca zdążył w porę z interweniować. Żaden z zespołów nie potrafi utrzymać się dłużej przy piłce , przemieszcza się ona z jednej połowy na drugą. Niestety rywale stwarzają kolejne sytuację czego efektem jest rzut karny. Krystian niepotrzebnie "wycina" rywala w polu karnych, a jego kolega zamienia jedenastkę   na gola i mamy 0:1. Otworzenie wyniku sprawiło otwartą grę , częściej utrzymujemy się przy piłce i staramy się dograć ją do naszych dobrze predysponowanych dziś skrzydłowych. Darek ratuje nasz zespół świetną interwencją po woleju zawodnika gości. Przed końcem połowy Gopik urywa się obrońcy i w sytuacji sam na sam strzela z ok. 11 metrów ale jego strzał został sparowany przez bramkarza. Do szatni schodzimy z rezultatem 0:1 co nie jest powodem do załamania. Na drugą połowę chodzimy zmotywowani , Karol idzie na atak przesuwając tym samym Mateusza na środek pomocy. Utrzymujemy się często przy piłce wymianiając podania i zmuszając rywali do biegania. Rywale ograniczają się do wybijania piłek i oczekiwania na błędy obrońców. Tracimy niestety kolejną bramkę. Posłana na niskiej wysokości piłka z rożnego powoduje zamieszanie pod naszą bramkę. Piłka trafia rykoszetem naszego zawodnika a napastnik gości z bliskiej odległości pokonuje Darka. Rymanów jest już rozluzniony a my zmuszeni do ataków. Próbujemy strzałów z ok 20-25m jednak bramkarz jest nie do pokonania. Rozgrywając piłkę przez obronę nasz obrońca podaje za krótko do bramkarza , piłkę przejmuje napastnik i wykorzystuje "prezent". Po kilku minutach jest już 1:3, zamieszanie pod bramką gości i Piotrek strzela bramkę. Bramka daje jeszcze cień szansy na korzystny rezultat. Zamiast iść za ciosem tracimy 4 bramkę po strzale pomocnika Rymanowa pod poprzeczkę. Kilka minut przed końcem Krystian oddaje piękny , nie do obrony strzał i jest 2:4. Sędzia gwiżdze po raz ostatni i kończy to widowisko. Przez tą porażkę sytuacja w tabeli jest coraz gorsza , zostało jednak kilka kolejek w które trzeba powalczyć o punkty. Na meczu wstawiło się zaledwie  11 osób (4 z rocznika 99 , 4 z 98 , 1 z 97 i 2 z 96). Frekwencja jak widać jest słaba jak sytuacja w tabeli więc trzeba się zmotywować i zdobyć punkty w następnych meczach.

Trampkarze wygrali swój mecz 4:0 (3:0) po bramkach Bartka Gładysza(2) , Bartka Kiełbasy i Łukasza Lisika.

• Komentarzy [0]
• czytano: [258]
• DO